Arkadiusz Baran: - To jest smutne
- Arku, to była pierwsza taka sytuacja, że Ty i Twój młodszy brat Grzesiek obaj wyprowadziliście swoje drużyny na boisko pełniąc rolę kapitanów, prawda?
- Tak, pierwsza. Grzesiek od niedawna jest kapitanem w zespole Ruchu, a ja zastępowałem Marcina Cabaja, który usiadł na ławce rezerwowych i tak się złożyło, że obaj mieliśmy kapitańskie opaski na rękach.
.
.
- Wymieniliście z bratem kilka zdań ze sobą po meczu?
- Jeszcze nie, ale na pewno jutro się spotkamy. Jutro są chrzciny mojej córki, a Grzesiek jest chrzestnym, zatem omówimy jutro ten mecz.
- Od dłuższego czasu to Grzesiek jest górą w Waszych braterskich pojedynkach...
- No tak, Cracovia od dawna nie wygrała w Chorzowie. Po raz kolejny przegraliśmy dzisiaj 0:2 ? sytuacja się znowu powtarza i to jest smutne.
- Co teraz zrobić, żeby nie wpaść ?w dołek?, znany Wam jeszcze z minionego sezonu i z początku obecnego? Ostatnie dwa mecze Cracovii raczej ciężko zaliczyć do udanych, a w Białymstoku na pewno nie będziecie mogli liczyć na taryfę ulgową.
- Wiadomo, że mecz w Białymstoku do łatwych nie należy, ale musimy się jakoś pozbierać. Mamy jeszcze w międzyczasie mecz Pucharu Polski w Kobylinie i musimy przy tej okazji podnieść nasze morale. W tym środowym meczu z czwartoligowcami musimy się zmobilizować, skoncentrować i zaprezentować się jak drużyna, bo Cracovia przecież potrafi grać w piłkę.
- Wracając jeszcze na chwilę do tej kapitańskiej opaski: jeśli Marcin Cabaj nie zagra w kolejnym meczu ligowym, to ponownie kapitanem Pasów zostanie Arkadiusz Baran?
- Wypadało by zacząć od pytania, czy ja będę grał w kolejnych meczach, bo dzisiaj na pewno kompletnie zawiodłem trenera, podobnie zresztą było w meczu z Arkę. Ja w tym momencie muszę mieć nadzieję, że trener da mi kolejną szansę i na pewno będą musiał ponownie udowodnić, że miejsce w składzie mi się należy. Po takich występach nie mam prawa być pewny miejsca w podstawowej jedenastce i zapewne trener Lenczyk porozmawia ze mną o tym wszystkim. Oczywiście będzie to wszystko zależało pewnie również od dyspozycji w tygodniu. Niestety po dzisiejszym meczu można powiedzieć, że moja dyspozycja jest wręcz fatalna.
Rozmawiał: Depesz
Fot. Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
SZACUNEK
harley
22:36 / 22.09.09
Zaloguj aby komentować