Dariusz Kłus: - Chcieliśmy wygrać
- Mecz z Piastem potraktowaliśmy poważnie. Chyba było widać, że chcemy ten mecz wygrać. Zresztą nasz skład też był zbliżony do optymalnego ? mówi po meczu z Piastem Gliwice strzelec pierwszej bramki Dariusz Kłus.
- W ciągu kilku dni graliście dwa mecze zupełnie różnej rangi. Najpierw najważniejszy mecz jesieni ? derby z Wisłą ? a dziś z eksperymentalnie zestawionym Piastem w mało docenianych rozgrywkach Pucharu Ekstraklasy.
- Nie mogę się wypowiadać za kolegów, ale dla mnie jest bardzo dobrze, że gramy teraz trzy mecze w ciągu ośmiu dni, bo tymi meczami chcę nadgonić czas po dość długiej przerwie spowodowanej kontuzją. Mam nadzieję, że dzisiaj nie było najgorzej.
- Twoja ocena tego meczu?
- Wygraliśmy. Stworzyliśmy kilka dogodnych sytuacji - Piast również. Widowisko jak na rozgrywki o Puchar Ekstraklasy było chyba niezłe. Zarówno w pierwszej jak i w drugiej połowie pod jedną i drugą bramką trochę się działo. Uważam, że w pierwszej połowie mieliśmy przewagę, w naszej grze była chyba trochę większa kultura gry niż u Piasta. Ale oni też stworzyli kilka groźnych sytuacji zwłaszcza wtedy, gdy wpuścili na boisko doświadczonych zawodników. Nie był to porywający mecz, ale było chyba na co popatrzeć.
- Zdobyłeś pierwszą bramkę w tym meczu...
- Tomek Moskała mówił, że już po pierwszym strzale głową piłka odbiła się od poprzeczki i wpadła do bramki już za linią. Jakiś zawodnik zdołał wybić piłkę, trafiła mi pod nogi i skierowałem ją w drugą stronę bramki, tam gdzie nie było nikogo.
- Miałeś też swój udział przy drugiej bramce...
- Uderzyłem na bramkę, bramkarz ?wypluł?, piłka poszła do boku i z tego Marek Wasiluk strzelił bramkę. Mieliśmy jeszcze kilka okazji, ale i popełniliśmy kilka błędów.
- Zazwyczaj wykonujesz na boisku ?czarną robotę? i nie masz wielu okazji do radości po zdobyciu bramki...
- Zazwyczaj strzelam jakieś dwie bramki na sezon w lidze. Mam nadzieję, że w tym sezonie wykonam przynajmniej ten limit. A jak będzie coś więcej to też się nie pogniewam.
- Kiedy zdobyłeś ostatni raz bramkę w lidze?
- Nie było to aż tak dawno [maj 2008] ? w ostatnim meczu z Odrą Wodzisław, 3:0 u siebie. Ale niektórzy tę bramkę zapisali Bartkowi Dudzicowi, który przebiegł i piłka chyba musnęła go o koszulkę.
Rozmawiał: Crac
Fot. Biś
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.