Dariusz Kłus: - Liczy się to co jest ?w sieci?
- Łukasz Skrzyński wrzucił mi świetną piłkę, która odbiła się od mojej głowy i wpadła do bramki ? tak Dariusz Kłus z humorem opisuje sytuację z 30 minuty, gdy pięknym strzałem głową zdobył prowadzenie dla Cracovii.