Dariusz Pawlusiński: - Miałem swój dzień

pawlusinski-dariusz-2008-08-15-02

- Cieszę się, że pierwszy raz w życiu udało mi się strzelić w meczu dwie bramki ? mówił po meczu Cracovia ? ŁKS (2:0) Dariusz Pawlusiński, który o tym, że wystąpi w podstawowym składzie dowiedział się na kilka minut przed pierwszym gwizdkiem.

Kto wie jak potoczyłyby się losy meczu, gdyby na murawie nie było popularnego ?Plastika?. Dwie zdobyte przez niego bramki nie tylko dały Cracovii pierwsze punkty w tym sezonie, ale były (szczególnie pierwszy gol) prawdziwą ozdobą spotkania.

pawlusinski-dariusz-2008-08-15-02

- Nie ważne kto strzela bramki dla Cracovii, ważne żebyśmy zwyciężali i żebyśmy się cieszyli z tych zwycięstw ? mówi Dariusz Pawlusiński . - Wiadomo, że tydzień temu nie wyglądało to najlepiej w Wodzisławiu, a dzisiaj zagraliśmy całkiem przyzwoite spotkanie i zasłużenie wygraliśmy.

- Kiedy dowiedziałeś się, że zagrasz w podstawowym składzie? W składach jakie otrzymali dziennikarze w wyjściowej ?11? był wpisany Dudzic a nie Ty.

- Dwie, góra pięć minut przed meczem. Dzięki Igorowi [Nagrabie], nowemu kierownikowi cieszę się, że mogłem to spotkanie zagrać od początku. Ma u mnie duże brawa i na pewno mu jakieś duże piwo przyniosę...

- ...?!

- No nie wiem co tam było. O to trzeba zapytać Igora [Nagrabę]. Ja widziałem skład przed meczem i nie było mnie w tym składzie.

- Przed meczem rozgrzewałeś się w grupce zawodników rezerwowych i...

- I podszedł do mnie trener Majewski i powiedział mi, że gram od początku. Pierwszy raz w życiu mi się coś takiego zdarzyło.

- Nie byłeś zdziwiony, że nie ma Cię w wyjściowym składzie?

- Byłem zaskoczony, że nie gram od początku, że trener na mnie nie postawił. Nie jestem jednak złośliwym człowiekiem i akceptuję każdą sytuację, która się u nas w Klubie wydarzy. Nie będę się obrażał, nie pójdę i nie powieszę się z tego powodu bo ja mam dla kogo żyć. Jak wychodzę na boisko to zawsze daję z siebie maksa. Czasami mi to wychodzi, a czasami nie. Myślę, że dzisiaj miałem swój dzień.

- Przejdźmy do bramek. Szósta minuta, rzut wolny z ok. 20 metrów za faul na Tomku Moskale...

- To był początek meczu i jeszcze nie byłem zmęczony. Cieszę się, że ta piłka tak fajnie wpadła bo w tygodniu, na treningach to różnie bywało.

- Nie było to typowe dla Ciebie bardzo mocne uderzenie, ale precyzyjny techniczny strzał...

- Czasami się zdarza, że ktoś w wieku 30 lat pomyśli żeby uderzyć lekko, technicznie nad murem (śmiech).

- Bogusław Wyparło był całkowicie zaskoczony tym, że uderzyłeś tak lekko...

- Na pewno był zaskoczony, spodziewał się, że mocno uderzę bo ja raczej wirtuozem futbolu nie jestem (śmiech).

- Drugą bramkę strzeliłeś po asyście Pawła Nowaka...

- Przy drugiej bramce Paweł Nowak zagrywał chyba do Tomka Moskały. Obrońca się przy tym poślizgnął i ja na tym skorzystałem.

- Ale to nie było już lekkie, techniczne uderzenie...

- To było uderzenie w stylu Darka....

- Przed następnym meczem też do ostatniej chwili będziesz wpisany jako zawodnik rezerwowy?

- Przed następnym meczem nie wyjdę na rozgrzewkę (śmiech).

Rozmawiał: Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Daro jesteś WIELKI

Dla Mnie jesteś tym kim Poul Scholes dla MU.
Życzę Ci kontraktu na następne 5 lat.Jesteś potrzebny Cracovii.
Stara gwardia!!!Forma 20-sto latka.
Mam nadzieję ,że trener to doceni i już nigdy nie będzie na liście rezerwowej.
Pozdro dla Ciebie i Synka.

Zaloguj aby komentować

gratulacje

Brawo Darku, oby tak dalej. Swoim doświadczeniem i umiejętnościami wskaż drogę młodym.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.