Dariusz Pawlusiński: - Podróż sentymentalna
- Myślę, że główną przyczyną takiej pozytywnej zmiany było przejście z gry z trójką na czwórkę obrońców. Wiadomo, że jesteśmy drużyną, która lubi atakować lubi strzelać bramki ? mówił po zakończeniu ostatniego meczu w sezonie z Bełchatowem pomocnik Cracovii Dariusz Pawlusiński.
- Odpoczywał! Będę wychowywał dzieci, odprowadzał je do szkoły (śmiech).
- Mój syn już jest lepszy ode mnie ! (śmiech).
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.