Marek Wasiluk: - Czuję wsparcie trenera

wasiluk-marek-2009-07-14

- To był Twój pierwszy mecz w barwach Cracovii, w którym grałeś na pozycji stopera?

- Łukasz Tupalski doznał kontuzji i musiałem wejść na boisko w przerwie. Było to dla mnie małe zaskoczenie. W Jagiellonii grałem już na środku obrony. Natomiast w Cracovii faktycznie zagrałem na tej pozycji po raz pierwszy w lidze.

.

wasiluk-marek-2009-07-14

.

- Powiedziałeś, że byłeś zaskoczony tym, że wszedłeś na boisko w przerwie meczu. Czy to zaskoczenie wiązało się z pozycją na boisku, na jakiej przyszło Ci wystąpić?

- Niekoniecznie, bo ostatnio gram tylko na pozycji stopera, albo na defensywnym pomocniku. Byłem akurat przygotowany na to, że mogę zagrać na środku obrony.

- Co pomyślałeś, kiedy sędzia techniczny pokazał, że do dziewięćdziesięciu minut meczu doliczone zostanie jeszcze pięć?

- Tak się zdarza, rzeczywiście było trochę przerw w grze. Sędzia całkiem nieźle sędziował, więc w sumie nie mieliśmy jakichś większych pretensji.

- Była na samym początku drugiej połowy, zaraz po Twoim wejściu na boisko, taka Twoja interwencja, po której zawodnik Lecha padł na murawę. Czysto wybiłeś wtedy piłkę?

- Nie dotknąłem wtedy piłki i muszę przyznać, że była to interwencja na pograniczu ? sędzia mógł gwizdnąć rzut karny, oczywiście przyznaje to. Ale chciałem przypomnieć, że w ostatnim meczu zeszłego sezonu na Lechu straciliśmy dwie bramki ze spalonych, więc jeśli teraz nie podyktowano dla Lecha karnego to suma szczęścia pomiędzy nami właśnie się wyrównała.

- Czy Twoim zdaniem Kolejorz dzisiaj rozczarował? Spodziewaliście się trudniejszej przeprawy?

- Zgadza się. Lech to jest klasowa drużyna i oni mogą mieć jakieś gorsze, słabsze momenty, ale sam mecz z nimi kosztował tych chłopaków, którzy u nas zagrali pełne dziewięćdziesiąt minut masę zdrowia i za tę determinację i wolę walki na pewno należą się brawa. To jednak wcale nie była łatwa przeprawa.

- Liczysz na częstsze występy ? nie tylko w przypadkach kontuzji kolegów, ale także w podstawowym składzie?

- Na pewno chciałbym grać, bo jestem w takim wieku, kiedy te występy są bardzo potrzebne. Ostatnio, w rundzie wiosennej i w pierwszych kolejkach tego sezonu jakoś mi się nie udawało, ale teraz na treningach coraz lepiej to wygląda i jeżeli trener będzie mnie widział w składzie, to ja postaram się nie zawodzić wtedy, kiedy będę otrzymywał szansę.

- Trener Lenczyk niedawno powiedział, że kiedy chciał Cię ściągnąć do GKS-u Bełchatów to prezentowałeś się lepiej niż teraz. Zapowiedział, że postara się pomóc Ci się odbudować. Czujesz to wsparcie ze strony nowego szkoleniowca?

- Tak, to prawda, trener Lenczyk chciał mnie ściągnąć do GKS-u. I prawdą jest również to, że czuję obecnie wsparcie trenera, który powiedział mi, że liczy na mnie i chce, żebym był kiedyś dobrym zawodnikiem. Na pewno ten ostatni rok nie był szczególny w moim wykonaniu ? w Jagiellonii miałem zdecydowanie lepszy sezon ? ale to też się wiąże z pewnymi sprawami, które określiłbym psychologicznymi. Kiedy ma się duże wsparcie, to inaczej idzie, natomiast kiedy po pierwszym, drugim nieudanym zagraniu wprowadza się człowiek w nerwowy nastrój to wszystko idzie nie tak. A jeśli jeszcze do tego jest tak, że trybuny nie pomagają... Dlatego też rzeczywiście ostatni mój rok w Cracovii nie wyglądał najlepiej. Mam nadzieję, że ten będzie lepszy.

Rozmawiał: Depesz

Fot. Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

OGNIA !!!

Wierzymy w Ciebie Marek.


To My, to My, to MY - CRACOVIA !!!

Zaloguj aby komentować

hej hej cracovia

Wasiluk ma potencjał wystarczy popatrzyc jakie ma predyspozycje fizyczne tylko on sam musi sie nauczyc jak je wykozystywać.
Mam nadzieje że trener mu w tym pomoże

Zaloguj aby komentować

...

Lenczyk chciał sprowadzić Wasiluka do Bełachtowa, ale jaja, czegoś takiego to nie słyszałem. Więc wychodzi na to, że Lenczyk też widzi jakiś potencjał w Wasiluku. Czyli do Majewskiego, Płatka, i Leo, którzy choć raz powiedzieli gdzieś, że Wasiluk ma potencjał dołączył Lenczyk? Wszyscy się mylą?

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.