Mariusz Sacha: ? Czekałem bardzo długo na ten mecz
- Formalnie zadebiutowałeś w Ekstraklasie w Kielcach, jednak tam przebywałeś na boisku niewiele ponad minutę. Kibice dopiero w spotkaniu przeciwko Jagiellonii mogli ocenić Twoje umiejętności...
- Tak, faktycznie ? w Kielcach byłem na boisku niecałe dwie minuty i nawet nie udało mi się dotknąć piłki. Dzisiaj trener na mnie postawił, zdobyliśmy cenny punkt w Białymstoku i z tych dwóch rzeczy bardzo się cieszę.
.
.
- Kiedy dowiedziałeś się o tym, że zagrasz w podstawowym składzie?
- Dzisiaj po południu, a konkretnie ? po obiedzie ? trener podał skład. Tak więc dopiero kilka godzin temu dowiedzieliśmy się kto gra.
- Towarzyszyła Ci trema związana z takim ?pełnowymiarowym? debiutem ? wyjściem w podstawowym składzie zespołu Ekstraklasy?
- Był jakiś dreszczyk emocji, ale tremy chyba raczej nie było. Bądź co bądź w tej Pierwszej Lidze rozegrałem już trochę spotkań. Dzisiaj dane mi było zagrać przez dziewięćdziesiąt minut w Ekstraklasie, z czego cieszę się bardzo.
- Do przerwy grałeś bardzo dobrze, po przerwie już troszkę gorzej. Odczuwałeś zmęczenie w drugiej części meczu?
- No tak, zgadza się ? w drugiej połowie brakło trochę sił. Wiadomo ? w niedzielę grałem pełne dziewięćdziesiąt minut, w tygodniu siedemdziesiąt i teraz dziewięćdziesiąt. Nie jestem też w pełni przygotowany do tego sezonu, bowiem miałem ciężkie ostatnie pół roku ? problemy ze zdrowiem ? i okres przygotowawczy trochę mi umknął. Na razie moja dyspozycja wygląda tak, jak wygląda, ale myślę, że z każdym tygodniem będzie coraz lepiej.
- Długo czekałeś na taki występ w Ekstraklasie. Jesteś w Cracovii już od blisko dziesięciu miesięcy, ale dopiero teraz zaczynasz normalną rywalizację o miejsce w składzie. Wspominałeś o kontuzjach, problemach ze zdrowiem...
- Można powiedzieć, że czekałem nawet bardzo długo. To było długie dziewięć miesięcy czekania. Najważniejsze jednak, że w końcu ten dzień nastał ? jestem zdrowy i to napawa mnie optymizmem.
- Rywalizacja o miejsce w składzie będzie dla Ciebie wyjątkowo trudna, ponieważ na prawej pomocy rywalizujesz z jednym z najlepszych piłkarzy w drużynie - Dariuszem Pawlusińskim...
- Wiadomo, że Darek jest bardzo doświadczonym i ogranym zawodnikiem. Ale jasne jest, że sezon jest długi i każdy kto znalazł się w kadrze, jest tej drużynie potrzebny i na każdego z nas trener może liczyć.
Rozmawiali: TP!, Depesz
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Dobry mecz Mariusza :)
Slapi1988
14:15 / 27.09.09
Zaloguj aby komentować