Orest Lenczyk: - Rozkraczyliśmy się na bocznych obronach

- W wyjściowym składzie Radosława Matusiaka zastąpił Ovseannicov...

- Liczyłem się z tym, że ten mecz będzie rozstrzygał się w drugiej połowie. W związku z tym przytrzymałem Radka Matusiaka zdając sobie sprawę, że boisko jest w takim stanie, że musiałbym go ściągać bo nie mógłby harować w tych warunkach przez pełne 90 minut z takimi "chłopami" jak Arboleda czy Bosacki.

- Jak Pan oceni debiut Mołdawianina?

- Spodziewałem się, że Oveannicov lepiej zagra.

.

lenczyk-orest-2010-03-06-1

.

- Na konferencji prasowej bardzo krytycznie ocenił Pan grę bocznych obrońców.

- Nie spodziewałem się, że rozkraczymy się na bocznych obronach. Szczególnie na lewej obronie... Tam co chwilę była zapalna akcja Lecha z których padły bramki, a mogły paść też kolejne. Zawsze dla trenera jest dużym problemem jeśli podstawowy zawodnik zawodzi i to aż w taki sposób. Uznałem, że w takim składzie jesteśmy w stanie do przerwy - powtarzam do przerwy - zagrać tak, aby Lecha trochę zneutralizować szczególnie pod względem szybkościowym Peszki, Kriwieca czy Lewandowskiego. Nie zmienialiśmy Derbicha bo był w tym meczu zdrowy, bez kontuzji i dobrze przygotowany. Liczyliśmy, że w końcu się opamięta i zacznie grać na swoim normalnym poziomie, a zmian należy dokonywać na tych pozycjach na których zawodnicy najbardziej pracują.

- W obronie nie ma Pan wielkiego wyboru, tym bardziej że z Lechem nie mógł zagrać pauzujący za kartki Łukasz Mierzejewski...

- Zawsze można tam było wstawić od początku meczu Szeligę albo Sasina. Ale uznaliśmy, że jednak Szeliga w środku przed stoperami w parze z Arkiem Baranem bardziej się przyda. Tym bardziej przy ogromnej sile ofensywnej Lecha.

- Na lewej obronie wystawił Pan Mariusza Sachę, który dotąd grał w pomocy. To była bardzo ryzykowna decyzja...

- Od razu po meczu z Legią wiedziałem, że będziemy mieli tam problem [Mierzejewski dostał czwartą żółtą kartkę - przyp. Crac]. Po meczu Lecha, który "rozjechał" Polonię w Warszawie na pewno czuliśmy respekt, żeby nie okazało się, że przyjedziemy do Poznania tylko sobie pograć. Stąd też zdecydowaliśmy się przyjechać dwa dni wcześniej i w Grodzisku przygotować się do tego meczu. Wszystkie trzy bramki straciliśmy po karygodnych błędach z boku boiska. Ja do tej pory nie wiem, jak mogła paść trzecia bramka...

- Kilka minut przed końcem meczu z powodu kontuzji musiał zejść z boiska Arkadiusz Baran. To poważny uraz?

- Arek ma bardzo mocno stłuczony mięsień czworogłowy. Nad kolanem wyskoczyła mu wielka "bania"...

- To uraz, który może go wykluczyć z gry w meczu z Koroną?

- Do tego meczu jest jeszcze tydzień. Arek to twardy "chłop", ale nieciekawie to wygląda...

- Jakby Pan krótko podsumował dwa pierwsze mecze ligowe tym roku?

- Wynik podsumowuje wszystko: pięć bramek straconych i pomimo wszystko dwie zdobyte. Ale trzeba tutaj absolutnie podkreślić, że te dwie strzelone bramki to zasługa Suvorova.

Rozmawiał: Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Ovseannicov nic nie pokazał !!!!

Chłopaki z Mołdawii myśleli ,że polska liga to lipa i tak sobie będą biegać a tu niestety trzeba zapierdalać......
Igor wyglądał w tym meczu jak Witkowski swego czasu czyli nijak..
Muszą chłopaki więcej walczyć bo na razie są bez szans fizycznie z rosłymi obrońcami w ekstraklasie.
Alex OK ale w końcu zaczną go lepiej pilnować i nic sobie nie pogra.

Zaloguj aby komentować

ja mysle

ze jadnak za bardzo uwierzylismy w siebie ... granie otwartej pilki z takimi druzynami jak legia czy Lech nie bylo dobrym pomyslem, zreszta wiemy jak wyglada w naszym wykonaniu atak pozycyjny. Teraz Korona i zobaczymy na co stac naszych bo to 2 druzyny zblizone poziomem do siebie.

Zaloguj aby komentować

Panie trenerze

Zrób pan cos z ta obrona ! nie wstawiaj pan Derbicha do składu, przez niego wpadały te bramki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! On powinien pójść w odstawke

Zaloguj aby komentować

Dziękuje

Dziękuje za tak szczery wywiad w którym nie ma mówienia na około jest prosta analiza tego co się stało.
Bardzo chciałbym zobaczyć w pierwszym składzie Merde.

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.