Tomasz Moskała: - Przełamać się w Gdańsku
Tomasz Moskała, napastnik Cracovii, mówi, że oczekuje w niedzielę bardzo trudnego meczu.
- W Gdańsku szykuje się wielkie święto, po raz pierwszy Lechia zagra na swoim stadionie po wielu latach nieobecności w ekstraklasie - mówi Tomasz Moskała. - Na pewno ruszy na nas bardzo ostro. Spodziewam się z ich strony bardzo agresywnej gry i to już na naszej połowie. Lechia będzie chciała szybko strzelić gola, bo to dodałoby im animuszu. Naszym celem jest przetrzymanie tego naporu, bo potem czas powinien działać na naszą korzyść.
- Lechia to beniaminek, ale ma w swoich szeregach kilku doświadczonych graczy. Grał Pan z kimś w jednej drużynie?
- Tak, z Andruszczakiem jeszcze w GKS Katowice, w Cracovii występował Karol Piątek. Grałem parę razy przeciwko bramkarzowi Kapsie.
- Kibice czekają na Pana bramkę...
- I ja też. Od listopada ubiegłego roku jakoś nie mogę trafić do siatki w wmeczu ligowym. Chciałbym oczywiście przełamać się w Gdańsku, ale najważniejsze, abyśmy zdobyli punkty. Mogą koledzy trafiać do siatki.
- Jest Pan pewny miejsca w składzie?
- Tego u trenera Majewskiego nigdy nie można być pewnym. Trener lubi niespodzianki. Mamy teraz dwóch młodych napastników - Kaszubę i Snadnego, którzy pukają do pierwszego składu. Zobaczymy, na kogo postawi trener.
Rozmawiał: AS - Dziennik Polski
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
lechisto matole,poczekaj do końca rozgrywek!!!
tomik
11:31 / 24.08.08
Zaloguj aby komentować