Profesor Filipiak powiedział, że jak zbudujemy nowy, piękny stadion to na mecze zaczną przychodzić tłumy kibiców i wówczas będziemy mieli silny zespól.

Z tej wypowiedzi wnioskować można, że ludzie na mecze przychodzą oglądać stadion a nie mecz! Nie ma znaczenia jak gra drużyna, w której lidze i jaką pozycję zajmuje w tabeli. Przecież to wierutna bzdura!
Prawdziwi kibice z zespołem jeżdżą na drugą część Polski, przychodzą na mecze UKOCHANEJ DRUZYNY w pogodę i niepogodę (mecz z Legia, Polonią) ? kibicować drużynie (na dobre i na złe) a nie przychodzą oglądać stadion co 2 tygodnie przez kilkadziesiąt lat.

Ile razy byliście na Wawelu, w Sukiennicach, w Muzeum Narodowym? Chodzicie, co 2 tygodnie?! Do kina nie chodzi się po to by je oglądać, ale oglądać film. Na kiepski film (mecz, drużynę) nie przychodzą widzowie. Idąc tą myślą kibice Wisły i Lecha mają FENOMENALNE STADIONY, bo przychodzi na nie 15 ? 25 tys. ludzi, a czy tak jest naprawdę?! Czy 25 tys., ludzi przyszło na mecz Lecha z Austrią Wiedeń obejrzeć stadion? Mam znajomych, którzy od wielu lat jeżdżą do Manchesteru (OGLADAĆ STADION, ? bo jest ciekawszy od gry MU).

Każdy, kto otarł się, chociaż trochę o sport wyczynowy wie, jaką role (i jak długo) pełni trener. Układa taktykę, optymalizuje skład, czuwa nad utrzymaniem optymalnej sprawności i formy zawodników i (w miarę możliwości) dba o ich rozwój. Ale przychodzi taki moment u każdego zawodnika, że nie da się go już niczego nauczyć (wiek, ograniczenia psychomotoryczne itd.) Wówczas należy doskonalić zdobyte umiejętności. Każdy zawodnik zna przecież masę zwodów, tricków, itd. A stosuje ledwie kilka ? te, które zna najlepiej.

Rolą trenera jest wydobyć, wykrzesać, zmotywować zawodników do pracy na 120%. Biorąc na przykład pompki i uznając, że jestem w stanie zrobić max 30 pompek (100% możliwości) NIKT MI NIE WMÓWI, że nie dam rady zrobić jeszcze 3 (10%) a nawet 6 (20%). To wyłącznie kwestia wiary w siebie, motywacji i siły ducha ? od tego jest trener. Kto nie wierzy nie zajmował się wyczynowo sportem. Czy ktoś z Was zaprzeczy, że CRACOVIA potrafi zagrać na 100 ? 120%?! Sądzę, że nie. Rodzi się pytanie, gdzie jest motywacja? Dlaczego zawodnicy nie grają nawet na 50% (moim zdaniem) swoich możliwości?

W pedagogice specjalnej (resocjalizacja) funkcjonuje termin ?2-gi świat?. Wyjaśnia on zjawisko buntów w więzieniach czy środowiskach poddawanych wysokim naciskom, rygorom i obostrzeniom itd. Zjawisko to (w skrócie) mówi, że im większy ?zamordyzm?, terror i dyscyplina w grupie tym bardziej grupa (zespół) jednoczy się przeciwko ciemiężcy (Majewski). Oczywiście ?bunt? potęguje rygor i mamy krąg zamknięty.
Czy postawa (gra) CRACOVII nie spełnia tych warunków? Dla mnie zespół NIEŚWIADOMIE buntuje się i podcina gałąź, na której siedzi, ale tylko po to żeby POZBYĆ SIĘ MAJEWSKIEGO. Dlaczego Profesor tego nie widzi? BO JEST INFORMATYKIEM I BIZMESMENEM i człowiekiem równie upartym jak Majewski ? trudno mu przyznać się do błędu.

Mam wielu znajomych kibiców Wisły ? oni już się nawet z Nas nie śmieją! ? ONI NAM WSPÓŁCZUJĄ i pytają się, kiedy w końcu Filipiak zwolni tego Majewskiego?

Nie wierzę w to, że ten zespół, w tym składzie nie jest w stanie ograć Legii, Lecha, Polonii Warszawa. Wierzę jednak w to, że żadne pieniądze nie przekonają ich do Majewskiego. Wierzę też, że woleliby zarabiać mniej, wygrywać i pracować w miłej, przyjaznej atmosferze np. z trenerem Stawowym ? twórcą Cracovii, która wzbudzała (2 lata temu) podziw i respekt rywali i ekspertów.

A na koniec coś, o czym aż boję się myśleć.

A jeśli Filipiakowi nie zależy na utrzymaniu Cracovii w Ekstraklasie? Mało. A jeśli Profesorowi to na rękę (ma to w planach)?!

Pomyślcie! Od stycznia gramy na obcym terenie, ugrać punkty będzie podwójnie ciężko. Już teraz sytuacja jest KATASTROFALNA.

A może w tym szaleństwie jest metoda (strategia, BUSINES PLAN)?!
Profesor Filipiak jest przede wszystkim businessmanem. Pieniądze szanuje i trzyma przy d...

Profesor przewiduje spadek, kalkuluje. Wie, że na obcym stadionie będzie ciężko się utrzymać i... odpuszcza.

I TAK SPADNIEMY, więc, po co marnować kasę. I liga tańsza. ?Kupuje? Majewskiego ? dam Ci kontrakt na 2 lata (taki ma) w tym czasie nie zwolnię Cię i będę Cię chronił (robi to), ale Ty będziesz robił to, co ja chcę. I zaczynają odmładzanie zespołu. Pozbywają się ?starych? zawodników (dzieje się) i hurtowo kupują młodych (dzieje się). I tak spadniemy a przez 2 lata chłopcy ograją się w I lidze i po awansie za 2 lata (już na nowym stadionie ? patrz: początek moich WYPOCIN) będziemy mieli klasowych zawodników sukces i kasę.

Ja ciągle wierzę w moją UKOCHANĄ CRACOVIĘ, a wiarę i siłę daje mi te 1200 osób w deszczu na meczu z Polonią Bytom.

Wszystkich, których uraziłem tym artykułem serdecznie przepraszam.

Dam Bach

Fot. Crac

Od redakcji:

• List Czytelnika zamieszczany w całości.

• Artykuły i listy zamieszczane w Biuletynie niekoniecznie wyrażają poglądy redakcji Teraz Pasy!

• Jeśli chciałbyś zabrać publicznie głos w tej lub innej sprawie interesującej dla kibiców Cracovii prześlij swój tekst na adres: redakcja/at/terazpasy.pl. Najciekawsze artykuły, listy i felietony opublikujemy. Redakcja zastrzega sobie jednocześnie prawo do skracania nadesłanych tekstów.