Jurij Szatałow: - Znak zapytania za plecami Niedzielana
- Ja nie upieram się przy takim sposobie gry jaki mieliśmy do tej pory. Jeśli dostanę dobrego drugiego napastnika to też rozważam grę w ustawieniu 4-4-2 - mówi w wywiadzie dla Terazpasy.pl trener Jurij Szatałow .
- Pozostał tylko tydzień do rozpoczęcia nowego sezonu. Jak wygląda drużyna Cracovii 8 dni przed pierwszym meczem?
- Myślę, że nie musimy się obawiać o naszą formę jeśli chodzi o motorykę. Na pewno zespół będzie pod tym względem bardzo dobrze przygotowany. Gorzej, zwłaszcza w pierwszych meczach, może być ze zrozumieniem i zgraniem, bo wprowadziliśmy do zespołu kilku nowych zawodników. Na pewno bardzo ważnym punktem dla drużyny jest "podwieszony" napastnik, który odpowiada za płynność akcji ofensywnych. Na tę chwilę mamy tutaj duży znak zapytania. W pierwszej jedenastce Cracovii na pewno zobaczymy dwa, trzy nowe nazwiska.
- Początek sezonu zawsze jest pełen zagadek...
- Pierwszy mecz w sezonie zawsze jest niewiadomą, bo nie wiadomo jaką siłę prezentuje zespół przeciwnika. Z każdą następną kolejką będziemy mieli więcej informacji nie tylko o własnym zespole, ale i o przeciwnikach. Będziemy mieli materiał i będziemy wiedzieć jak z nimi grać. W pierwszym meczu gramy z Koroną, która też się zmieniła kadrowo, zmienił się trener, zmienił się sposób gry.
- Poprzedni sezon pokazał, że najpilniej potrzebne są wzmocnienia na środku obrony i w ataku. Na te pozycje udało się sprowadzić wartościowych zawodników.
- Tak. Z tych transferów jestem zadowolony. Myślę, że w trakcie sezonu nie tylko ja, ale również Prezes, Zarząd i kibice będą zadowoleni z transferów Żytki i Niedzielana, którzy mogą bardzo wiele dać drużynie. Z nimi w składzie nasza gra na pewno będzie wyglądać coraz lepiej co - mam nadzieję - będzie przyciągać coraz więcej kibiców na stadion Cracovii.
- Bardzo mocną stroną Cracovii w rundzie wiosennej był środek pomocy, ale Mateusz Klich został wypatrzony przez skautów Wolfsburga i teraz przygotowuje się do gry w Bundeslidze. A w Cracovii pozostała wielka, nie załatana do tej pory dziura w środku pola...
- Na pewno. Ale ja nie upieram się przy takim sposobie gry jaki mieliśmy do tej pory. Jeśli dostanę dobrego drugiego napastnika to też rozważam grę w ustawieniu 4-4-2. Ten temat nie jest jeszcze zamknięty. Skoro mówimy o tej pozycji, to każdy chyba wie, że takiego kreatywnego zawodnika bardzo trudno znaleźć. To nie jest problem tylko Cracovii. Podobny problem ma połowa zespołów w naszej lidze. Mogę tylko powtórzyć, że cały czas trwają już nie tyle poszukiwania, tylko konkretne rozmowy. Myślę, że wyniki tych rozmów mogą być jasne do końca tego tygodnia...
- Słyszymy, że Cracovia równolegle rozmawia z kilkoma zawodnikami. Zapewne są to piłkarze o nieco różnych charakterystykach. Czy to oznacza, że w zależności od tego jakiego piłkarza Cracovia sprowadzi - czy będzie to bardziej cofnięty napastnik czy klasyczny rozgrywający - zależeć będzie taktyka i sposób gry zespołu?
- Oczywiście, że tak! Niektórym wydaje się, że trener wymyśli jakąś taktykę, jakąś strategię i w taki sposób gra. Tymczasem sposób gry zespołu jest dostosowany do predyspozycji posiadanych zawodników. I nic więcej. System z dwójką defensywnych pomocników, których mamy i dwójką odpowiednich napastników też by się sprawdził, przy czym skrajni pomocnicy mieliby wtedy więcej zadań defensywnych. Taktyka zespołu zależy głównie od "materiału" jakim dysponuje trener.
- Popatrzmy zatem jakim "materiałem dysponuje Pan tydzień przed ligą. Z obsadą bramki nie powinien mieć Pan problemów. Szymon Gąsiński i Wojciech Kaczmarek gwarantują odpowiednio wysoki poziom...
- Temat obsady bramki jest cały czas otwarty. Dużo do powiedzenia będzie miał w tej sprawie trener (bramkarzy) Stawarz. Usiądziemy i porozmawiamy o tym kto będzie bronił w pierwszym meczu. Obaj bramkarze - zarówno Szymon Gąsiński jak i Wojtek Kaczmarek - wyglądają bardzo dobrze i prezentują wysoką formę. Na dzień dzisiejszy nie potrafię powiedzieć, który z nich będzie numerem jeden w bramce.
- Na środku obrony ma Pan trzech nominalnych stoperów: Kosanović, Nawotczyński i Żytko. Przyjmuje się, że w kadrze powinno być czterech środkowych obrońców...
- Tak. Myślę, że do tej trójki powinien dołączyć jeszcze jeden młody, obiecujący zawodnik, który by się rozwijał przy doświadczonych zawodnikach takich jak Żytko i Nawotczyński. Gdy ruszą rozgrywki będziemy mieli więcej możliwości, aby zobaczyć na żywo i wytypować odpowiedniego piłkarza na tę pozycję.
- Boki obrony. Z prawej strony odszedł Łukasz Mierzejewski, ale są Krzysztof Nykiel i Andraż Struna. Brakuje natomiast drugiego lewego obrońcy, jest tylko Hesdey Suart...
- Suart bardzo dobrze się spisuje. Jest jednym z nielicznych piłkarzy, który już teraz ma zapewniony "plac". Myślę, że w razie problemów na lewej obronie może zagrać Kosanović, którego sprawdzaliśmy na tej pozycji.
- Defensywni pomocnicy. Jest z czego wybierać: Szeliga, Bartczak, Radomski, Boljević...
- Tak. O obsadzie tych pozycji zadecyduje ostatni tydzień. Zobaczymy jak poszczególni piłkarze będą wyglądać w ostatnich dniach przed ligą i wtedy wybierzemy dwóch najlepszych z tej czwórki.
- Skrajni pomocnicy, wizytówka Cracovii. Saidi Ntibazonkiza, Aleksandru Suvorov, Aleksejs Visniakovs...
- Na bokach pomocy nic się nie zmienia, tak więc tutaj żadnego problemu nie ma, są tylko plusy.
- W ataku ogromnym wzmocnieniem powinien być Andrzej Niedzielan, ale za jego plecami jest ogromny znak zapytania...
- Na dzień dzisiejszy za plecami Niedzielana faktycznie musimy postawić znak zapytania, ale liczymy na to, że uda nam się zakończyć rozmowy i sprowadzić do Cracovii dwóch wartościowych zawodników jeszcze przed rozpoczęciem ligi.
Rozmawiał: Stanisław Malec
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Dajcie mu spokój...
szymciuksc
19:52 / 25.07.11
Zaloguj aby komentować