Rafał Ulatowski: - Zejście jak szczur z tonącego okrętu nie jest w moim stylu (mp3)

ulatowski-rafal-2010-09-17

- Oddaję się mądrości kogoś kto jest nade mną, czyli właściciela Klubu, żeby on to wszystko swoim rozumem ogarnął i sam wyciągnął odpowiednie wnioski - mówi po meczu z Lechią specjalnie dla Terazpasy.pl trener Cracovii Rafał Ulatowski .

- Panie trenerze, dwie godziny temu, na konferencji prasowej oddał się Pan do dyspozycji Zarządu Klubu...

- Myślę, że doczekaliśmy takiego bardzo nieprzyjemnego momentu. Pierwszy raz spotyka mnie coś takiego, że zespół przeze mnie prowadzony dotyka takie pasmo porażek. Jako trener odpowiadam za to wszystko i oddając się do dyspozycji Zarządu, decyzję dotyczącą mojej przyszłości oddaję w ręce właściciela Pana Profesora Filipiaka. Zobaczymy co on na ten temat myśli. Bardzo często ze spotykamy się ze sobą, rozmawiamy, analizujemy, wyciągamy wnioski. Dużo jest tych spotkań, a efekt punktowy jest żaden. Profesor jest człowiekiem doświadczonym w kierowaniu ludźmi i sam będzie wiedział, czy widzi jeszcze czy ja nadaję się do tego, czy mam szansę. Zobaczymy.

ulatowski-rafal-2010-09-17

- A Pan sam jak uważa, czy można w czasie realnym zmienić oblicze tej drużyny na tyle, aby zdobywała punkty?

- Cały czas mówimy sobie: następny mecz, następny mecz, następny mecz... A tu się okazuje, że następny mecz to kolejna porażka. Tak na dobrą sprawę znowu zadecydował stały fragment gry. Teraz znowu świta jakaś nadzieja w sercu, że jak przestaniemy być "bezdomni", jak będziemy mieć już swój stadion to być może wtedy zaczniemy wygrywać... Ja się nigdy nie poddaję. To jest moja praca. To jest moja pasja i nie wyobrażam sobie, że ja teraz mógłbym... - po tym wszystkim co przeżyłem z tymi chłopakami, bo to na pewno jakaś więź się tworzy emocjonalna, rozmawiamy ze sobą na odprawie i wychodzimy na boisko z nastawieniem, że chcemy dać z siebie wszystko - ... i nagle tak przyjść po meczu i powiedzieć: "Panowie ja jestem pierwszy, który się z tego wypisuje, bo w Was nie wierzę", to nie jestem ja. Dlatego oddaję się mądrości kogoś kto jest nade mną, czyli właściciela Klubu, żeby on to wszystko swoim rozumem ogarnął i sam wyciągnął odpowiednie wnioski. Nie chcę też być tutaj postrzegany jako ten, który trzyma się za wszelką cenę stołka, bo gdyby tak było to pewnie nie oddałbym się do dyspozycji. Nie mogę podać się do dymisji, ponieważ nie mogę tego zrobić tym chłopakom. Wartości jakimi ja się kieruję i jakie wpajam tym chłopakom są takie a nie inne. Zejście jako szczur z tonącego okrętu nie jest w moim stylu.

- Przed meczem z Lechią w rozmowach z Profesorem Filipiakiem były rozważane jakieś scenariusze na wypadek porażki w tym meczu?

- Aż tak to nie. Nie zakładaliśmy, że przegramy. Rozmawialiśmy w tygodniu na roboczo, analizowaliśmy niepowodzenia w meczu z Górnikiem Zabrze, wydawało się, że znaleźliśmy mądre wnioski, ale okazało się, że nic nam to nie pomogło i... trzeba dalej pracować, trzeba walczyć. Ja wiem, że nie jest różowo nikomu, a mnie szczególnie bo ja za to odpowiadam, ja jestem trenerem. Mogę mówić, że ja biorę odpowiedzialność na siebie, ale wychodzimy na mecz i to piłkarze mają w swoich nogach i nie udaje nam się po raz kolejny zdobyć choćby punktu.

- Latem drużyna Cracovii bardzo zmieniła się kadrowo. Przyszło siedmiu nowych piłkarzy, a dwóch wróciło z wypożyczeń. Może paradoksalnie te transfery osłabiły zespół?

- Nie mam argumentów żeby z Panem polemizować. Bo co ja mogę Panu powiedzieć? Że wydaje mi się, że...

- Ja nie stawiam takiej tezy tylko to może być jakaś hipotetyczna przyczyna niepowodzeń drużyny. Piłkarze, którzy przyszli, którzy grają, są słabsi...

- Od tych co byli, tak?

- Są słabsi od tych, którzy grali w poprzednim sezonie...

- Ciężko jest mi dyskutować. Po pierwsze nie prowadziłem tego zespołu w poprzednim sezonie. Po drugie nie zdobywszy nawet punktu ja nie mogę w rozmowie z Panem nawet wychylić nosa na centymetr, bo Pan zawsze ma swoje racje i może mnie skontrować. Mamy tych piłkarzy, których mamy. Ja wierzę w pracę, wierzę w ich umiejętności, w ich honor reprezentowania pasiastej koszulki. Tak jak siedzimy teraz przy kolacji widzi Pan, że chłopcy ze sobą rozmawiają, starają się znaleźć antidotum na to co nas dotknęło. Być może nie jesteśmy jeszcze skończeni, choć niektórzy nas już pogrzebali. Będziemy walczyć. Pytanie: ze mną, czy z kimś innym. Ale Klub zawsze będzie, bo klub jest najważniejszy.

- Ta wiara musi wzajemna: trenera w drużynę i drużyny w trenera. Czuje Pan jakieś wsparcie zespołu?

- Ja zawsze powtarzam, że jakbym zobaczył, że nie jest nam po drodze ze sobą, piłkarzom ze mną to sam bym zrezygnował. Powiedziałbym: "Panowie nie to miejsce nie ten czas, pomyliliśmy się, rozejdźmy się jak przyjaciele". Ale tak jak rozmawiam, tak jak trenuję, tak jak robię odprawy widzę zaangażowanie chłopaków. Bo można ganić nas za braki w umiejętnościach, za braki takie a nie inne, ale ja nie ganię ich za... Oni dzisiaj też pokazali tyle ile mogli. To, że nie wystarczyło to nam do zdobycia punktu czy zwycięstw to już jest inny temat. Ale w każdym była wiara, że wychodzimy po to, aby odbić się od zerowego dorobku. Nie udało się po raz kolejny.

- Jutro [sobota] wracacie do Krakowa. Do kolejnego meczu pozostaną trzy dni. We wtorek mecz Pucharu Polski z GKP w Gorzowie Wielkopolskim...

- Chciałbym dać pograć piłkarzom, których nie używałem za dużo do tej pory. Myślę tu przede wszystkim o Miloszu Kosanoviczu. Chcę się przekonać na dobrym seniorskim poziomie - bo GKP to zespół z czołówki I ligi - jak ten zawodnik wygląda na środku obrony. Chcę też dać szansę Łukaszowi Mierzejewskiemu, bo jemu brakuje grania. Po trzech i pół miesiąca wszedł dzisiaj po raz drugi i zaprezentował się tak jak mógł. Myślę, też o tym, aby Hesdey Suart zagrał w tym meczu nie na obronie, ale przesunę go trochę wyżej. Muszę być przygotowany na wszystko, bo jako lider nie mogę powiedzieć, że nie wiem co będzie, kto będzie. Ja muszę być przygotowany na to, że pojedziemy jeszcze wspólnie do Gorzowa. Gdybym nie był pewny swoich umiejętności i tych piłkarzy to powiedziałbym na konferencji nie że oddaję się do dyspozycji tylko że rezygnuję, bo jestem bezsilny. A ja nie czuję się bezsilny, choć co z tego, że ja tak mówię jak jest kolejny mecz i kolejna porażka...

- Czy ma Pan jakiś sygnał od Zarządu, od Profesora Filipiaka w związku z oddaniem się do dyspozycji Zarządu?

- Osobisty nie, osobistego nie mam. Ktoś gdzieś powiedział, że niby dzwonił do Profesora i że Profesor nie przyjmuje mojego oddania się do dyspozycji Zarządu. Ale to nie padło z jego ust tylko z ust osób trzecich. Ja też takich decyzji nie podejmuję pod wpływem emocji, bo wiadomo, że po meczu głowa jest "zagrzana". Już raz się przekonałem o tym na własnej skórze. Ja mogę być wściekły na chłopaków, mogę być rozczarowany tym jak gramy, ale przychodzą wszyscy na kolację i wyciągają jakieś konstruktywne wnioski, rozmawiają i widać, że im zależy na tym, aby tu być i aby nasza drużyna nie była na ostatnim miejscu.

Rozmawiał: Crac

Komentarze

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Tak na dobrą sprawę znowu zadecydował stały fragment gry.

Panie Rafale co pan pieprzy? O czym zadecydował? Gdyby nie ta bramka to Cracovia by wygrała? Równie dobrze można by powiedzieć "Tak naprawdę zdecydowało to, że Lechia nie strzeliła sobie 3 samobójów". Przecież oddaliście 2 strzały na bramkę przeciwnika w całym meczu. To jak chcieliście wygrać? Słaba Lechia robiła z nami co chciała i tylko pechowo nie podwyższyła wyniku. Można by mieć nadzieję, gdyby widać było postęp - a po meczu z Lechią widać regres. Kiedy pan łaskawie zauważy, że Radomski poza nazwiskiem nic nie wnosi do gry?

Zaloguj aby komentować

powiem krótko !!!!

JANUS SZELIGA RADOMSKI OUT !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A PAN TRENERZE, PRZESTAń PAN PIERDOLIć GłUPOTY I WEZ SIE PAN W GARść BO NARAZIE JEST 6 MECZOW PRZEGRANYCH

Zaloguj aby komentować

Żenada!

Wkurza mnie to wasze bronienie Ulatowskiego!
Koleś miał cały okres przygotowawczy.Kasy tyle,że na Polskie warunki to się w głowie nie mieści!
I co? i GÓWNO!
Oni nie mają siły biegać a to co grają to antyfutbol!
Cała Polska się z nas śmieje ale to mam w dupie ale jesteśmy na ostatnim miejscu mamy 0 pkt i straconych goli 15! Wy to rozumienie? bo widzę,że nie!
Od początku byłem na nie! U Oresta mieli kondycję,biegali cały mecz potrafili wymienić kilka podań a teraz? Bruk-Bet gra ładniej! wiem bo widziałem!

Tu musi przyjść trener z twardą ręką!! Ulatowski puki dostaję kasę będzie wam mówił,że wierzy w ten zespół (pieniądze Filipiaka)!!

Zaloguj aby komentować

złe ustawienie

nie wiem po co gra radomski co kolega rzasy i musi jest bez formy jak by posiedzial na lawce to moze wziol by sie do roboty nastepny tepy trener nie wygrywamy a on w ataku wystawia jednego napastnika matusiaka co on ma zrobic z przodu sam chyba kupe pod bramka jeden defensywny wystarczy on ma wybijac pilki przerywac akcje a nie rozgrywac od tego powinien byc inny pomocnik ofensywny klich a reszta pomocy ma jak sama nazwa wskazuje pomagac w ataku jak i w obronie czyli zapieralac tam i z powrotem obroncy sie nie podłanczaja skrzydłami a to jest 50% sukcesu zeby wygrac mecz a co do meczu z lechia to nasi zawodnicy biegali za frajerami jak by byli amatorami a trener niech nie pieprzy głupot ze nie zgrani bo mu czasu braknie


Ślusarski Matusiak


Ntibazonkiza Pawlusiński

Klich




Radomski

Suart Mierzejewski

Polczak Jarabica



Cabaj/Merda

Zaloguj aby komentować

...

Bo prawda jest taka, że Szeliga jest obrońcom, a nie pomocnikiem, głównie przecież grał na boku obrony, a nie na środku pomocy, to nie jest jego nominalna pozycja, jego można tam wstawić jak już nie ma kogo, w trybie awaryjnym, nawet przecież ten co go sprowadził mało kiedy wystawiał go na środek pomocy, głównie grał na boku obrony. Więc po co Ulatowski go wystawia? Niech wystawi Radomskiego z Klichem.

Zaloguj aby komentować

Szeliga i gra defensywna

Zgodze sie z Toba HS ze nie tylko Szeliga jest winien bramki... ale chcialem podkreslic przede wszystkim to ze sposob w jakim sie porusza/poruszal ten zawodnik na boisku prokurowal niebezpieczne/bramkowe sytucje, czyz tak nie bylo... dla mnie wyglada jakby czasami nie wiedzial co robic, gdzie biec, gdzie podac albo wogole po co do mnie podajecie... nie lubie czegos takiego ogladac... zaden chyba z nas Kibicow nie lubi tego ogladac... stad moje obiekcje do tej osoby... fakt faktem gra calego bloku defensywnego pozostawia sporo do zyczenia... ale bledy o ktorych mowilem... jakby nie bylo w "dobrych" meczach Cracovii przesadzily o takim a nie innym scenariuszu... i zakonczeniu... to mnie boli !!! Moze i niesprawiedliwie ocenilem Slawka... ale przedstawiam wylacznie moj punkt widzenia.

Sadze ze kazdy z nas chcialby widziec Cracovie walczaca, grajaca agresywnie, atrakcyjnie i przede wszystkim skutecznie... :-) tak wiec potrzeba graczy ktorzy chca grac i wygrywac!!! ale wygrywac pisane WYGRYWAC!!!

Mnie... Nam Kibicom pozostaje druzyne wspierac!!!... w dobrych i wlasnie tych zlych chwilach!!! takich jak ta ktorej jestesmy swiadkami... wiec nie pozostaje nic innego jak wspomoc Nasza Cracovie!!!

I jesli w skladzie wybiegnie Slawek Szeliga to i jego bede wspieral :-)
pozdrawiam wszystkich Pasiakow!!!

Zaloguj aby komentować

Biedny Ulatowski?!

Nie roumiem trochę tych wpisów jak to nie wina Ulatowskiego, bo ma takich piłkarzy, a nie innych. Ludzie prawie 5 milionów wydane przed sezonem, 7 zawodników przyszło nowych, Ulatowski miał duży udział przecież w tym kto odchodzi kto przychodzi! I biedny Ulatowski?! Przecież podobna historia jak z Majewskim, też pewni zawodnicy odeszli pewnii przyszli i miał w tym duży udział, tylko była taka róźnica, ze Majewski przez 2 lata wydał z góra 2,5 miliona i głównie załatwiali mu zawodników od 0 do 200 tyś zł, oprócz Polczak i Wasiluka za który dano w sumie z ok. 1,5, bo innych nie potrafiono wtedy jakoś. A i ci co odeszli to jakieś pieniadze do klubu wpłynęly za nich, za samego Gize z 2 mln. Więc Ulatowskiemu droższych i lepszych pilkarzy sprowadzono i gość punktu nie może zdobyć nawet i biedny, to w ogóle nie jego wina, tylko wzystko przez grajków?! Mógł lepszych sprowadzić za te pieniadze, niż pół miliona wydawać np. za Janusa, czy 300 tyś euro za Jarabice, który nic nie pokazał, tak to i Polczak i Wasiluk grają, Kosnović 100 tyś euro kosztował i nawet się do 18 meczowej malo kiedyś łapie. Suart 150 tyś euro i grać w obronie nie potrafi, choć był sprowadzany do wzmocnienia obrony. Trzeba było kupić całą obronę Polonii Bytom lepiej by grali i o wile mniej kosztowali.

Zaloguj aby komentować

Szeliga

mr_maja w meczu z Śląskiem pierwsza stracona bramka była w 80-90% jego, ale obwinianie go, za pierwszą bramkę z Górnikiem jest nie fair, jak dla mnie. Wszytko zaczęło się od idiotycznego podania Ślusarskiego "do nikogo", między Szelige, a jednego zawodnika Górnika, jeden i drugi nie doszedł do piłki, ona poleciała dalej wpadła pod nogi drugiego zwodnika Górnika i poszła kontra, później Szeliga fakt faktem mógł się zachować lepiej w daleszej części tej kontry. Ale nie mozna pisać, że przez jego niefrasobliwość, bo najpierw Ślusarski źle podał, później jak już kontra szła mógł się lepiej zachować Szeliga, później mógł się lepiej zachować Radomski, przy tej bramce 3 zawodników się zachowało niefrasobliwie, ale widzę, że ty widzisz tylko błedy jednego.

Zaloguj aby komentować

To powiedział Saidi po meczu i ma rację

Nie wiem co mam powiedzieć o takim meczu. Graliśmy źle, to nie jest nasz sposób grania. Przez całe 90 minut wyłącznie się broniliśmy, a nie na tym polega futbol - przyznał Saidi Ntibazonkiza, skrzydłowy Cracovii Kraków.
- Musimy się jak najszybciej zmienić, bo mamy problem. Gra w piłkę nie polega na bronieniu, a na graniu, by wygrać. To był bardzo, bardzo zły mecz w naszym wykonaniu.

- Czy zmiana trenera byłaby dobrym rozwiązaniem? Nie wiem, nie myślę o trenerze, a o kolejnych meczach. Problem nie tkwi w trenerze, bo jeśli sami nie zmienimy swojej postawy, to tak samo źle będzie z obecnym, jak i z innym szkoleniowcem. Zespół to nie tylko trener, ale my wszyscy, wszyscy pracujący w klubie i kibice Cracovii. Wszystkim nam zależy na dobrych rezultatach.

- Spójrzcie co my gramy, zwłaszcza jak słabo zaprezentowaliśmy się w pierwszej połowie. To moja pierwsza taka seria w życiu, aby przegrać kolejnych sześć spotkań. To katastrofa. Nie wiem, co się dzieje, nie wiem. Jestem jednak pewny, że problem nie tkwi w słabych zawodnikach, jesteśmy w stanie przełamać się i wygrać w obecnym składzie, bo mamy dobrych graczy. Problem leży w mentalności, musimy najpierw wygrać mentalnie - zakończył afrykański skrzydłowy.

Wola zwycięstwa tu jest problem

Zaloguj aby komentować

na pilke nozna tez trzeba miec pewna filozofie...

Panie Wlad.. :)

jesli sie pan interesuje pilka nozna to mozna zauwazyc latwo ze pewna filozofie gry kazdy z trenerow ma... nawet my kibice mamy w glowach swoje obrazy gry, schematy tudziez filozofie... przytaczasz trenera Smude... Franek tez ma swoja koncepcje i filozofie gry... i jakby nie patrzec do jej wykonania tez potrzebni sa odpowiedni aktorzy... ktorych niestety nie ma... i stad sa wyniki jakie sa... widac progress z meczu na mecz... ale potrzeba czasu zeby cos zaczelo jak to napisal wczesniej "trybic". Franek Smuda aby ziscic to co sobie zaplanowal siega juz za granice.... czemu?!?!?! bo nie ma u nas w polsce dostatecznie duzo pilkarzy z mentalnoscia zwyciescy!!!! tak wlasnie tego brakuje znacznej wiekszosci polskich pilkarzy odpowiedniej mentalnosci!!! i tu sie zgodzic musze po czesci z "wlasiwa strona blon"
to samo mozemy zaobserwowac niestety u nas... patrzac na tych kilka osob ktore zasilily Cracovie... to widac ze im sie chce grac!!! graja z rozmachem... szybko graja pilka staraja sie kombinowac :-)... to jest inna mentalnosc gry.... tego wlasnie brakuje niektorym PAsiastym pilkarzom...

Trener Ulatowski mowi grac z PASJA... tego wlasnie chcemy... i widac ze On zostawia calego siebie dla Cracovii... zespolu... dla Nas Kibicow :-) zeby tak Cracovia grala.. to jest bardzo wazne... teraz fakt jest taki ze pilkarze musza wzniesc sie na wyzyny swoich mozliwosci i umiejetnosci... pokonac to co w nich kuleje... i zagrac z PASJA :-) pokazywali juz nie raz ze cos w nich dobrego drzemie... teraz musza calym zespolem to pokazac.... nam, trenerowi, prezesowi, a przede wszystkim sobie zeby uwierzyli ze potrafia... mam nadzieje ze pilkarze tez czytaja fora kibicowskie.... :-) i pomysla o tym ze naprawde grac potrafia:-) tylko nie moga pokazywac na boisku BOJAZNI przed utrata bramki tylko WOLE WALKI CHEC ZWYCIESTWA I STRZELANIA BRAMEK !!!!! Najlepsza obrona ATAK !!!

Pozostaje powiedziec PANOWIE czyncie swoja powinnosc!!! I WYGRYWAJCIE!!!

Panie trenerze ULATOWSKI.... ja tam nadal wierze w CRACOVIE z PASJA !!! ;-) do zobaczenia na Nowym Stadionie

pozdrawiam cale PASIASTE GRONO

Zaloguj aby komentować

a ja tam nie współczuje.

Kurwa jakie współczucie? gość bierze grubą kasę za brak wyników a to że się powynurza do kibiców że on wierzy i będzie wierzył GÓWNO PRAWDA!
Pytam poważnie kto to jest kurwa Janus?Kto to jest Radomski? Nie mówię że Derbich i Baran to byli wirtuozi ale kurwa jeśli Sasin(który jest pomocnikiem) nie gra bo się nie nadaje na obronę to proszę powiedzcie co w meczowej 11 robią Janus, Radomski i Szeliga?Czemu nie graję Łuczak i Goliński, nawet jakiś ogonów? Ulatowski mega namieszał im w głowach i widać to po grze chociażby Klicha który jest cieniem tego co grał w tamtym sezonie. Nie przekonuje mnie jego płakanie i prośby o kolejny mecz. Stilon nas upokorzy i mam nadzieje że to będzie ostatni mecz Ulatowskiego i na nowym stadionie już go nie zobaczę.

Zaloguj aby komentować

Obrona zespołu jak z okręgówki

Panie Trenerze.
Oglądam mecze Pasów i myślę, że jestem na meczu okręgówki.
Obrona gra bez presingu (krycie na radar), bez odrobiny agresji do przeciwnika!!!!.
WSZYSCY PATRZĄ NA PIŁKĘ- nikt nie patrzy gdzie jest napastnik!!!!.
Wystarczy jeden napastnik w polu karnym a żaden z naszych 3 obrońców go nie kryje, nie przeszkadza w dobiciu piłki do bramki!!!!!.
Ile akcji przeciwnika tyle goli w powodu powyższych zachowań. Niech Pan sobie przeanalizuje każdy ze straconych goli. TE SAME BŁĘDY!!!!
Inna sprawa, że gra defensywnych pomocników to rozpacz. Niestety Radomski gra kiepsko (oby sie wkrótce odnalazł) a Sławek Szeliga tragedia (chłopak jest bez formy). Ich doświadczenie to za mało.

Na Górnika i Lechię WYSTARCZYŁA AGRESJA I CHĘĆ ZWYCIĘSTWA.
Czy Pan od zawodników tego wymaga?. Czy o tym rozmawiacie, analizujecie?
Jeżeli tak to efektu po 6 meczach nie ma za grosz. Mam wrażenie, że zawodnicy nie wiedzą co mają grać.
Spokojna analiza błędów z każdym zawodnikiem i okreslenie jego zadań.
Jak nie zrozumie to do rezerwy - szkoda czasu.
Hej Pasy gol! - a może lepiej Hej Pasy grać k... m...!!!

Zaloguj aby komentować

Współczuje Rafałowi Ulatowskiemu

Analizując na spokojnie te przegrane mecze
Można stwierdzić jedno
Nasi zawodnicy nie mają woli zwycięstwa
Zero presingu
Zero Agresji
Zero chęci zdobycia bramki
Nie zazdroszcze mu takich zawodników
Wychodzą na boisko i są asystami ,grają jak na orliku ,w grze tych zawodników nie ma ducha walki
Może jak by przez przypadek wygrali dwa mecze to można mówić że porażki to przypadek
Natomiast oni nic nie grają leją nas wszyscy i to nie jest przypadek tylko winna grajków nie trenera
Upierdolić pensje to nie są żarty tymi obibokami ktoś musi wtrząsnąć
Psycholog, Filipiak,kibice .
Jeżeli tak dalej pujdzie to następną rundę zaczniemy od walki o utrzymanie
Jak mają być kibice skoro tyle lat wiatr w oczy a może byście tak kurwa zagrali w końcu dla kibiców
Zarząd już ułatwia wejście na Arkę wystarczy zdjęcie i bilet

Dlaczego bo widzą co się dzieje jak opornie schodzą karnety i bilety. Myślę że na Arce jak będzie 7tysięcy to będzie cud



Zaloguj aby komentować

PS

Ulatowski nadaje sie raczej na asystenta trenera !!!!!!!

Zaloguj aby komentować

WIELKI FILOZOF ULATOWSKI!!!!

Wydaje mi sie ze Ulatowski to za duzy filozof ,tymczasem pilka nozna to gra PROSTA!!!!Dlatego trenerzy czasami prosci/np Smuda ..i inni odnosza czasami sukcesy!!1MNIEJ ROZWAZAN FILOZOFICZNYCH O PILCE ~~~~tak jak to czyni Ulatowski....

Zaloguj aby komentować

Oby tak nie było

z Arką, na nowym stadionie nie mogą przegrać!! Jeśli przeanalizujemy ostanie mecze to naprawę nie wiele brakowało do zdobyczy punktowych. Śląsk i Górnik (pseudo u siebie) było ok. tylko tego pieprzonego szczęścia brakuje. Legia - to chyba nie muszę komentować. Jak zaczniemy w końcu grać u siebie to zaczniemy wygrywać!!

Zaloguj aby komentować

@koniu

tylko kiedy zacznie działać? Żeby nie było tak jak z Odrą Wodzisław, że grać zaczęli na wiosnę, ale było już za późno

Zaloguj aby komentować

comment

DO DGS'a ;-)

Jelsi chodzi o Szelige.... wczoraj faktycznie cos tam pokazal.... ale chcialbym przypomniec... ze to jego niefrasobliwosc w przynajmniej dwoch meczach spowodowala to ze stracilismy pilke a pozniej bramki z niczego ( bodajze mecze ze slaskiem i gornikiem)...(chyba ze cos przeoczylem???) co w konsekwencji powoduje nerwowa pogon za wyrownaniem... nic tak nie deprymuje druzyny i nie podcina skrzydel jak bramka stracona z niczego... pozniej tylko nerwowka jest.... czyz tak nie bylo?? moze i zagral jeden mecz poprawnie ale i tak moim skromnym zdaniem nie gra tego co powinien grac... i wyglada na zagubionego....
sadze ze defensywni pomocnicy i wogole caly zespol gra za malo agresywnie.... zostawiajac przciwnikom zbyt duzo miejsca na gre.. na ukladanie akcji... gdyby skrocili krycie...a nawet zagrali bardziej pressingiem... sadze ze by tylko mozna zyskac...

Najlepsza obrona ATAK!!! tego sie trzymajmy:) sa ludzie ktorzy ofensywnie potrafia grac... pokazmy wreszcie pazur...
jestem pewien ze tak grajac zaczniemy wygrywac tylko tak jak pisalem wczesniej cala druzyna musi miec WOLE WALKI CHEC ZWYCIESTWA od 1 do ostatniej minuty

a my Kibice mozemy im tylko pomoc wykrzesic wiecej sil :) czyz nie??

Zaloguj aby komentować

DGS

Choć fakt faktem nie rozumiem też dlaczego nie grał Klich, za co poszedł na ławkę? Bo z Ślusarskim jeszcze rozumiem, m.in. przez jego podanie do nikogo padł pierwszy gol w meczu z Górnikiem i spieprzył karnego, ale Klich to w ogóle nie wiem za co poszedł na ławkę.

Zaloguj aby komentować

DGS

Akurat wczoraj Szeliga wypadł dobrze, więc nie wiem co za wczoraj znów od gościa chcesz. Dzięki komu Suvorov miał setke? Dzięki Szelidze.

Zaloguj aby komentować

Koniu co było OK?

Jaki Ty mecz oglądałeś?Cracovii?
Dwa strzały na bramkę.W tym jeden celny.
Jedna sytuacja bramkowa przez cały mecz.
Co Ty bredzisz?
Ulatowski za bardzo eksperymentuje i nie jest KONSEKWENTNY W SWOICH SŁOWACH I DZIAŁANIACH !!!!!!!!!

Zaloguj aby komentować

Bardzo dobrze

zwolnienie trenera nic nie da. Wiem, że to nie może trwać wiecznie, że nie wygrywamy. Wbrew pozorom wczorajszy mecz nie był tragiczny. Jak sobie przypomnę jak Pasy graja od ok 3 lat, to to co wczoraj oglądałem było ok. Zobaczycie, że ta machina zacznie w końcu działać!!!!!!

Zaloguj aby komentować

ula

Wie ktoś gdzie mogę uzyskać maila do Ulatowskiego?

Zaloguj aby komentować

I co dalej?

osobiście Panie Rafale Bardzo Pana szanuję ale sam nie wiem co o tym myśleć?
Niby ekipa dobra trener doskonały a wyników nie ma.
Nie mogę się w Pana systemie dopatrzeć taktyki,strategi wygląda tak jakbyśmy biegali już w pierwszej połowie meczu ostatkiem sił.
Jak się któremuś z naszych grajków nie chce biegać trenować to niech Pan oficjalnie o tym powie nic na tym nie tracąc tylko zyskując nas sympatyków szacunek

Zaloguj aby komentować

Najlepsza obrona ATAK!!!

Zgadzam się z DGS-em...

gra ofensywna lepiej wygląda z Klichem i Ślusarzem... moim zdaniem pan Szeliga się błąka na boisku... i często wygląda jakby nie wiedział co się dzieje... nie ma sensu grać defensywnie skoro ma się potencjał w ofensywie... niech przeciwnik się martwi o swoją obronę... a nie my ustawiając dwóch defensywnych mało kreatywnych zawodników... potrzeba polotu, niekonwencjonalnych zagrań, błyskotliwości a nie głupich strat w środku pola.... odwagi panie Rafale !!! Zmiany też więcej sądzę żeby pożytku wniosły gdyby zrobione były wcześniej...

Zaloguj aby komentować

...a ja wierze nadal w Cracovie Ulatowskiego!!!

Witam Pasiaste grono!!!

hmmmm ciężką mamy sytuacje... to każdy chyba widzi... ale moim skromnym zdaniem to nie czas żeby zmieniać teraz trenera, koncepcje gry..nie teraz... PASY naprawdę mi się podobają gdy grają ofensywnie... to jest to co sądzę wielu z nas kibiców chce oglądać... kwestią czasu jest zgranie formacji i skuteczność w wykańczaniu akcji... jest potencjał... są ludzie z pasją!!! teraz sądzę że pomożemy i my ...Kibice ;-)... ta gra się musi kiedyś "zatrybić" :-) i nic nie stoi na przeszkodzie żeby to miało nastąpić już w sobotę :-) Czekam z niecierpliwością na grającą na pięknym Nowym obiekcie Cracovię z Pasją....trenera Rafała Ulatowskiego :-) Uszy do GóRY!!! Teraz pozostaje nic innego jak.... WOLA WALKI I CHĘĆ ZWYCIĘSTWA!!! .

....czy wygrywasz czy nie ja i tak...... :-) w sercu PASY!!!

p.s stawiajmy na Ofensywę :-) serce roście jak widzi się grający z impetem i polotem zespół :-) tego nam trzeba... a i piłkarzom lepiej się wtedy gra.

Zaloguj aby komentować

Ulatowski nie jest konsekwenty w tym co mówi i w tym co robi !!!!

Po meczu z Górnikiem mówi ,że mamy niezły atak a na następny mecz sadza Klicha i Ślusara na ławie i wprowadza Szeligę.Po co?
To Klich robi całą grę ofensywną Cracovii.Nawet Matusiak to przyznał.
Po co Sacha?Dobrze było ze Ślusarskim z przodu.
No i zmiany w 87 minucie.Kurwa mać!!!!Dramat .Kto go uczył tak rozgrywać mecz?
Potrójna zmiana już powinna być w 60 minucie.
Z obroną było nie najgorzej to atak spierdolił.
Ten Ulatowski to naprawdę sam jest sobie winien.Jak małe dziecko !!!

Zaloguj aby komentować

Suart na pomocy

...dobry ruch - pisałem przed parę dni przed meczem z Lechią że na miejscu trenera przetrenował bym właśnie takie ustawienie....powodzenia w pucharze i głowa do góry za pożno
na płacz-czas zakasać rękawy i gryzć trawę choćby nie wiem co!!!!

Zaloguj aby komentować

Zaloguj się lub załóż nowe konto.

Powered by eZ Publish™ CMS Open Source Web Content Management. Copyright © 1999-2010 eZ Systems AS (except where otherwise noted). All rights reserved.