Janusz Filipiak: - Nie lubię zmieniać trenerów
- Jako prezes mogę powiedzieć, że atmosfera w Klubie i drużynie dojrzała do tej zmiany. Ja osobiście bardzo nie lubię zmieniać trenerów - mówi dla Terazpasy.pl Prezes Cracovii Profesor Janusz Filipiak .
- Panie Profesorze, mamy już oficjalnie nowego trenera?
- Wczoraj udało się porozumieć z trenerem Orestem Lenczykiem. Byli inni kandydaci, były prowadzone rozmowy z innymi szkoleniowcami, nie chcę podawać nazwisk. Wczoraj wieczorem trener Lenczyk po wielu godzinach rozmów wyraził zgodę na przejęcie drużyny i to od dzisiaj, tak aby poprowadzić zespół już w meczu z Legią w Warszawie. W związku z tym przerwałem rozmowy z innymi trenerami z którymi były prowadzone równoległe negocjacje. Wszyscy Ci trenerzy wiedzieli, że rozmawiamy z kilkoma trenerami naraz. Ostatecznie mamy nowego trenera i jest nim trener Lenczyk.
.
.
W tej chwili trener przeprowadza pierwszą odprawę z piłkarzami. Po południu przeprowadzi pierwszy trening. O godzinie dwunastej mamy natomiast konferencję prasową, podczas której dziennikarze będą mogli porozmawiać z nowym trenerem. Jako prezes mogę powiedzieć, że atmosfera w Klubie i drużynie dojrzała do tej zmiany. Ja osobiście bardzo nie lubię zmieniać trenerów. To nie wynika z jakiejś sympatii do tego czy innego szkoleniowca. Sądzę po prostu, że powinna być ciągłość pracy w Klubie. Wszystkie drużyny na jakimś etapie przechodzą pewne problemy, a w Polsce wierzy się, że najlepszym rozwiązaniem jest zmiana trenera i może jest w tym trochę prawdy. Wyrywa się kartkę z zeszytu i pisze się dalej. Taka jest sytuacja.
Z piłkarzami sądzimy, że trener Orest Lenczyk, który jest trenerem bardzo doświadczonym, ma dużą charyzmę, będzie w stanie wydobyć więcej od piłkarzy niż poprzedni trener. Ostatnimi czasy wokół drużyny zapanowała niedobra atmosfera i tej atmosferze ulegli także kibice i media.
Ta zmiana jest zatem dojrzała i wydaje mi się, że nie jest także spóźniona. Czy jest to dobry moment do zrobienia takiej zmiany? Rozmowy były prowadzone i to nie jest tak, że ktoś do nas od razu chce przyjść. Wiadomo, że byliśmy w ciężkiej sytuacji. Praktycznie cały czerwiec i lipiec, kiedy w klubach jest największa praca jeśli chodzi o zmiany kadrowe, przygotowanie fizyczne, przygotowania taktyczne i zmiany trenerów. U nas nie było to możliwe ponieważ dopiero na kilka dni przed rozgrywkami dowiedzieliśmy się, że będziemy grać w Ekstraklasie. Dopiero wtedy można było z poważnymi ludźmi na poważne tematy rozmawiać. Nikt by nie chciał wcześniej na te tematy rozmawiać kiedy nie było wiadomo w jakiej lidze będzie grać drużyna. Od dwóch tygodni wiemy na czym stoimy i możemy składać konkretne propozycje zawodnikom i potencjalnym kandydatom na trenera. Takie propozycje złożyliśmy i mamy nowego trenera Oresta Lenczyka.
- Czy wiadomo już na jak długi okres zostanie podpisany kontrakt z trenerem Lenczykiem?
- Na razie jesteśmy dogadania "na gębę". Kontrakt musi zostać podpisany, aby nowy trener mógł zasiąść na ławce w meczu z Legią. Zrobimy to dzisiaj albo jutro. Szczegóły będziemy jeszcze dyskutować. Na pewno się dogadamy ponieważ jest dobra wola z obu stron. Na pewno nie będzie to okres krótszy niż dwa lata, bo to standardowy okres przy tego typu umowach.
- Kto doradzał Panu kandydaturę trenera Lenczyka? Z dostępnych obecnie trenerów był to faworyt kibiców...
- Wydaje mi się, że jest kilku trenerów, którzy są w zdecydowanej czołówce i na pewno trener Lenczyk jest trenerem z czołówki i tym się kierowaliśmy.
- Czy trener Lenczyk ma jakieś życzenia transferowe?
- Tak, ale o tym proszę już rozmawiać z trenerem. Tak jak przy poprzednich trenerach trener dostaje wszystkich zawodników. Wprawdzie były już pewne plany wobec niektórych zawodników - zmiany kontraktów, przedłużenie kontraktów, czy zrezygnowania z niektórych zawodników, ale ja dzisiaj zawodnikom powiedziałem na spotkaniu o godzinie 10, że wszystkie te ustalenia nie są ważne. Chcemy to odłożyć o kilkanaście dni, tak aby trener Lenczyk mógł obejrzeć wszystkich piłkarzy i wyrobić sobie na ich temat własne zdanie. Wtedy wrócimy do rozmów z poszczególnymi zawodnikami. Uważam, że jest to jedyna decyzja jaką możemy podjąć jako Zarząd. W Cracovii każdy trener ma zawsze program autorski, ma możliwość robienia transferów i trener Lenczyk też wymienił już kilka nazwisk, ale o tym proszę z nim rozmawiać. My jak zwykle będziemy patrzeć czy nas stać na danego piłkarza i dyskutować warunki, ale ze strony Klubu wola pozyskania nowych piłkarzy jest.
- Czy skład sztabu szkoleniowego ulegnie zmianie?
- Ja powtarzam jeszcze raz. To będzie regułą w Cracovii, kiedy ja jestem Prezesem, że trener sam dobiera sobie współpracowników. Ja rozmawiam tylko z trenerem. Poniżej trenera nie rozmawiam z nikim bo to jest sprawa szkoleniowca aby sam poukładał sobie sztab. Ja wczoraj z trenerem Lenczykiem rozmawiałem chyba z 5 godzin - 2 godziny przed południem i 3 godziny po południu. Ale to nie były rozmowy na temat konkretnych zawodników, ani odnośnie sztabu szkoleniowego. To będą wszystko decyzje autorskie trenera.
- Czy te rozmowy trwały tak długo ze względu na kwestie finansowe czy ze względu na termin w jakim trener Lenczyk miałby objąć drużynę?
- O finansach rozmawialiśmy może z 3 minuty... (śmiech). Momentami miałem wrażenie, że to trener Lenczyk mnie zatrudnia, a nie ja jego. Zostałem przez trenera Lenczyka dokładnie "przesłuchany". Rozmawialiśmy na tematy filozoficzne - filozofia prowadzenia Klubu, filozofia prowadzenia drużyny... Mnie się to bardzo podobało, bo zamiast rozmawiać o "Iksińskim" czy "Igrekowskim" rozmawialiśmy o tym jakie sobie cele stawiamy, jaka jest organizacja Klubu, jaka jest odpowiedzialność trenera. To były bardzo mądre rozmowy.
Fot. Crac
Komentarze
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
Zaloguj się lub załóż nowe konto.
O.L
major
10:20 / 13.08.09
Zaloguj aby komentować